Joan Borysenko, autorka „Księgi życia kobiety” jest współtwórcą i byłą dyrektorką Kliniki Umysłu i Ciała w Akademii Medycznej w Harvardzie.
W „Księdze życia kobiety” opisuje etapy w rozwoju kobiety. Każdy etap liczy 7 lat, począwszy od wczesnego dzieciństwa, skończywszy na wieku podeszłym.
Ten wpis nie jest ani recenzją ani streszczeniem książki, tylko ma na celu przekazanie Wam w pigułce informacji lub wniosków, które jako kobieta po czterdziestce, subiektywnie uznałam za wartościowe.
Dlatego, w celu wzbogacenia przekazu, pozwalam sobie również na wplecenie informacji uzyskanych z innych źródeł niż ta książka.
4 fazy życia kobiety według Borysenko
We wspomnianej książce podział na etapy życiowe jest dość szczegółowy i według mnie na potrzeby tego wpisu możemy się oprzeć na uproszczonym podziale. Sama autorka poza tą książką upraszcza cykl życia kobiety, dzieląc go na 4 fazy, z których każda zawiera w sobie parę 7-letnich cykli.
Przyznam się Wam, że czasem lubię uproszczenia, bo wtedy lepiej można zrozumieć pewne procesy i zależności.
Poniższy obrazek przedstawia te 4 fazy.
Faza 1 – dzieciństwo i dojrzewanie
Lata dzieciństwa i dorastania wiążą się u dziewcząt, inaczej niż u chłopców, z rozwojem prawej półkuli. Ta część mózgu, jak wiemy, predysponuje nas do kreatywności i budowania relacji. Cykle miesiączkowe u kobiet są wyrazem tej bio-psychologicznej mądrości. Syndrom przedmenstruacyjny objawia się właśnie wzrostem dominacji prawej półkuli i związanych z nią intuicji oraz emocji. Najważniejsze pytanie w końcowym okresie tej fazy brzmi: „Jak mogę zaspokoić własne potrzeby, nie zachowując się egoistycznie wobec innych?”Idealna sytuacja to, gdy młoda dziewczyna otrzymuje od swojego otoczenia przykład i przestrzeń, aby móc rozwinąć swoje „ja” – silne i jednocześnie elastyczne, potrafiące łatwo wchodzić w relacje z innymi, słuchać swojej intuicji i być w głębokiej relacji z sobą samą i Bogiem (a jeśli nie wierzą w Boga, to powiedzmy z siłą najwyższą). Moje wnioski: W tej fazie bardzo ważne dla młodej kobiety są wzorce innych kobiet oraz wyrozumiałość jej otoczenia na jej poszukiwania siebie.
Faza 2 – młodość i macierzyństwo
To najbardziej stresujący okres dla kobiet, gdyż wtedy właśnie w naszym życiu bardzo dużo się dzieje. Seksualność, usamodzielnianie się, budowanie rodziny i kariery. Wszystko to skupia się w ciągu „paru” lat i często dajemy się ponieść codzienności, tracąc panowanie nad naszymi emocjami, a nawet życiem. Przejście przez ten okres bez zbędnego stresu, jednocześnie będąc żoną, matką, kobietą pracującą i utrzymującą zdrowe relacje z innymi ludźmi – jest możliwe, ale zwykle trzeba trochę naszej świadomej pracy nad sobą. Badania przeprowadzone przez Uniwersytet Yale wskazują, że większość kobiet (wbrew ich pragnieniom macierzyńskim) stawia w tym okresie pracę na pierwszym miejscu, dzieci i męża (jeśli ich mają)- na drugim i trzecim miejscu. Przyjaciółki, które w życiu wielu kobiet są najlepszym zabezpieczeniem przed stresem – znajdują się dopiero na czwartym miejscu.
Kobieta po trzydziestce – wyzwania
Kobieta w wieku między 35 a 42 lata zbudowała już sobie lepiej lub gorzej działającą strukturę życia. Borysenko wskazuje, że najczęstsze wyzwania, które stają przed kobietą w tej fazie to:
- potrzeba przeorganizowania priorytetów
- potrzeba wyleczenia starych urazów emocjonalnych, które są przyczyną konfliktów w relacjach z innymi
W miarę jak kobiety dojrzewają i stają się bardziej wnikliwe emocjonalnie, coraz trudniej im wytrwać w związkach nieautentycznych, pozbawionych prawdziwej więzi. Dlaczego? Gdyż istota kobiecości to relacyjność, a w szczególności pojęcie siebie w stosunku do innych. Czujemy się dobrze w związkach, działających w dwie strony, rozwojowych.
Uzdrawianie
Złe wspomnienia lub traumy z przeszłości często leżą u podłoża dolegliwości zarówno fizjologicznych, jak i emocjonalnych, które objawiają się właśnie w okresie 35-42 lat. Najwięksi winowajcy: poczucie winy (z powodu braku czasu, braku uwagi itp.), poczucie żalu (np. w stosunku do bliskich), chroniczne przepracowywanie się.
Poszukiwanie głębi i nowych możliwości
W tej fazie kobiety często poszukują głębi. Dotyczy to nie tylko relacji z partnerem, ale również pracy. Możemy odczuć ten okres jako kryzys, ale również możemy do niego podejść z perspektywy nowych możliwości, które się przed nami otwierają.
Faza 2 – moje subiektywne wnioski
Wypełnianie wielu ról w życiu może być stresujące i oznaczać brak czasu na niektóre rzeczy. Z drugiej jednak strony, zwykle kobiety są najszczęśliwsze mogąc doświadczać siebie w różnych relacjach z innymi ludźmi.
A więc:
- Bądź wdzięczna za to, że Twoje życie jest urozmaicone i codziennie wzbogaca Cię doświadczeniami i kontaktami z ludźmi
- Zaakceptuj to, że nie jesteś w stanie zrobić wszystkiego i spotkać się ze wszystkimi (dokonuj wyborów)
- Wykorzystuj różne okazje na relaks lub praktykowanie swojego hobby (np. podczas przemieszczania się czy uprawiania sportu)
- Szukaj równowagi wewnętrznej, aby czuć się w zgodzie ze sobą i światem oraz aby redukować stres. Tu najlepiej działają codzienne rytuały: modlitwa, medytacja, sport itp.
Faza 3 – wiek średni
Kryzys wieku średniego? Często tak się o tej fazie mówi. Borysenko pokazuje jednak, że możemy doświadczyć kryzysu, jeśli mamy nieprzepracowane problemy z okresów poprzednich. Jeśli jesteśmy kobietami zdrowymi emocjonalnie, to będzie to dla nas głównie okres głębszych przemyśleń. Jednocześnie jest to czas tzw. „kanapkowy”, czyli gdy jesteśmy niejako między młotem a kowadłem: nie tylko wychowujemy dzieci, ale niejednokrotnie opiekujemy się jeszcze swoimi rodzicami. Do tego dochodzą jeszcze zwykłe obowiązki domowe i zawodowe. Nie jest lekko.
Psycholog Daniel Levinson przeprowadził pogłębione wywiady z kobietami, będącymi w tej fazie swojego życia. W miarę jak rosną dzieci i opuszczają dom rodzinny, na plan pierwszy wysuwa się stosunek kobiety do jej małżonka. Czy ten związek spełnia jej oczekiwania? Czy jest wystarczającą rozwojowy?
Jeśli natomiast chodzi o pracę, to w tym okresie kobiety wykazują tendencję do większego skupiania się na znaczeniu swojej pracy (czy jest twórcza i rozwijająca, czy służy jakiejś większej misji) niż na dążeniu do awansu.
Kobiety, które nadal, będąc po czterdziestce, mają na głowie dom i wychowanie dzieci, wyrażają potrzebę zerwania z dotychczasową strukturą opartą na troszczeniu się wyłącznie o innych. Chcą rozwinąć swoje własne zainteresowania i zdolności, odnaleźć siebie.
Borysenko wzywa wszystkie kobiety do zaopiekowania się nie tylko swoim ciałem i emocjami, ale również swoją duchowością. Jest to swego rodzaju holistyczne podejście do życia kobiety, które nakazuje w naturalny sposób przechodzić przez nieuniknione zmiany w cyklu naszego życia.
Autorka udowadnia, że każda kobieta ma w sobie ogromny potencjał, aby się spełniać. Zwraca jednocześnie szczególną uwagę na duchowość kobiet, która umożliwia im dostrzeżenie powiązań między ludźmi, naturą i rzeczami. Osobiście też jestem gorącą zwolenniczką takiego holistycznego podejścia do życia. Pewnie dlatego sięgnęłam po tę pozycję.
Jest jeszcze inny powód, dla którego zaprzyjaźniłam się z tą książką. Borysenko twierdzi, że najwyższe stadium rozwoju kobieta osiąga po menopauzie. Mi, kobiecie po czterdziestce, właśnie takiego optymizmu potrzeba. Kochane, mimo że często nam się wydaje (ja tak przynajmniej mam), że najlepsze już za nami, Joan Borysenko wyprowadzi Was z błędu: najlepsze jeszcze przed nami!
O tej fazie w kolejnym wpisie.
0 komentarzy